"Chińskie badziewie". Skrytykowała częsty wybór na 1 listopada
Kinga Rusin chętnie zabiera głos w różnych sprawach. Tym razem wzięła na tapet kwiaty, które tak chętnie kupujemy teraz na cmentarze. Dziennikarka nie gryzła się w język.
31.10.2024 | aktual.: 31.10.2024 14:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kinga Rusin, mimo że od dawna nie pojawia się w telewizji, dzięki mediom społecznościowym jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Ostatnio na Insta Stories poruszyła temat kwiatów na cmentarzu. Zdaniem dziennikarki wybór może być tylko jeden.
Kinga Rusin o kwiatach na cmentarzu
"Takie piękne (i w dobrej cenie), prawdziwe kwiaty można teraz kupić na cmentarzach" - rozpoczęła Kinga Rusin. Dziennikarka przy okazji opublikowała w sieci zdjęcie kwitnących, kolorowych chryzantem, które nie bez powodu cieszą się o tej porze roku ogromnym zainteresowaniem. Nie tylko zachwycają swoim bujnym kwiatostanem, ale również są bardzo wytrzymałe. Nic dziwnego, że celebrytka postanowiła zaapelować do swoich fanów, by wybierając się na groby zmarłych, kupowali właśnie żywe kwiaty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wesprzemy przy okazji polski biznes, a nie chińskie badziewie" - zaznaczyła.
Rusin przy okazji zdradziła też, co sądzi o plastikowych kompozycjach.
"Ta sztuczna pstrokacizna szpeci, fatalnie się starzeje i później wypełnia po brzegi śmietniki".
Czytaj też: "Gęby pełne frazesów". Rusin puściły nerwy
Kupuje dom w Hiszpanii?
Kinga Rusin nie ukrywa, że podróże to obecnie jej największa pasja. Ostatnio wybrała się do Hiszpanii, gdzie jak sama stwierdziła, miała okazję spotkać się z wieloma przyjaciółmi. Dziennikarka nie ukrywała, że spędziła tam naprawdę miły czas.
"Na pytania czy kupujemy dom na południu Hiszpanii, wzorem licznych znajomych, odpowiadam: raczej nie, bo balibyśmy się 'utknąć' w jednym miejscu. W końcu dom ma się po to, żeby w nim jak najczęściej przebywać, a my chcielibyśmy się ciągle przemieszczać, a nie osiąść gdzieś na stałe" - podkreśliła w jednym ze swoich ostatnich postów na Instagramie.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl